W myśl obiegowej opinii filozofia przyrody stanowić ma przede wszystkim przedmiot zainteresowań filozofii praktycznej, a tym samym nie mieści się ona w obszarze zainteresowań właściwych nauce. Autor, występując przeciwko tej opinii, broni teoretycznej filozofii przyrody, wskazując zarazem na konieczność odróżnienia jej od metodologii nauk, jak też samej nauki. Za zasadnością i możliwością wyodrębnienia teoretycznej filozofii przyrody przemawia m. in. to, że sama nauka (czy to fizyka, czy biologia) rodzi problemy teoretyczne, których nie jest bynajmniej w stanie rozwiązać za pomocą narzędzi analizy logicznej, jak też opiera się ona w swym postępowaniu teoretycznym na pewnych przesłankach metafizycznych, tudzież bazować może na różnych...