Postawione w tytule pytanie jest skrótowym ujęciem kwestii miejsca kobiety – jak również, bardziej ogólnie, płci żeńskiej – w Arystotelesowskiej biologii rozrodu i rozwoju, przedstawionej w dziele O rodzeniu się zwierząt (De generatione animalium). Ożywioną dyskusję na ten temat wywołały w ostatnich dziesięcioleciach publikacje feministycznych badaczek myśli Arystotelesa, oskarżających filozofa o to, że w swoich pracach, nawet z zakresu biologii, nie kierował się obiektywną obserwacją faktów, lecz podporządkowywał swoje rozumowanie i wyciągane wnioski „męskiemu szowinizmowi” i typowej dla jego epoki mizogynii. W swoim artykule staram się wykazać, że choć Stagiryta bez wątpienia podzielał wiele poglądów typowych dla współczesnego mu społecze...