Założenia nowej propozycji ujmowania kształcenia filozoficznego zdają się odnosić do konwencji pragmatyczno-ideologicznej neoliberalizmu. Podstawowa wątpliwość dotyczy możliwości przeniesienia czy adaptacji idei kształcenia filozoficznego do nowych warunków jego funkcjonowania. W dotychczas przyjmowanych konwencjach dominowało uznanie autonomiczności środowisk naukowych i prawo do samodzielnego kształtowania przekazu kulturowego filozofii. Zdaniem krytyków obecnie przedstawianego projektu sugerowane rozwiązania wprowadzają nadmierny formalizm i schematyzm, zbyt jednostronnie ujmują istotę przekazu edukacyjnego filozofii, ograniczają przekaz wartości i postawę twórczą w humanistyce, z natury niekrępowanej żadnymi więzami, osłabiają też sens ...