W artykule zostanie podjęta próba wyjaśnienia, czy Arnold Gehlen zasadnie określił się jako anty-Rousseau i dlaczego ów słynny niemiecki myśliciel uważał żyjącego dwa wieki wcześniej Jeana Jacquesa Rousseau za swojego największego filozoficznego oponenta. Gehlen sądził, że skłonność do zwyrodnienia ma u człowieka charakter pierwotny. Dlatego też, jego zdaniem, potrzeba instytucji, przez które rozumie nadrzędne kulturowe instancje odciążające człowieka, działające na rzecz skanalizowania sił popędowych i naturalnych. Potrzeba ustabilizowania tego, co nadmierne i chwiejne w człowieku. Dla Gehlena istnieją przesłanki tego wyjątkowo pesymistycznego obrazu człowieka z natury skłonnego do degradacji. Kieruje nim pragnien...