Jeśli odrzucimy ideę chronologicznego następstwa systemów liberalno-demokratycznych i totalitarnych na rzecz wizji genealogicznej, szybko zauważymy, że prawdziwa cezura, strukturalny podział, nie przebiega pionowo między totalitaryzmem a demokracją liberalną, lecz poziomo między demokracją i komunizmem (jako paroksyzmem demokratycznego egalitaryzmu) z jednej strony a, z drugiej, biopolityką, na którą składają się dwie antytetyczne, lecz powiązane z sobą formy: nazizm i liberalizm, biopolityka państwowa i biopolityka indywidualna. Jeśli dla nazizmu człowiek jest własnym ciałem, dla liberalizmu, począwszy od Locke’a, człowiek posiada własne ciało, a zatem może go używać, zmieniać je, a nawet wymieniać na inne dobra. ...